Błonia, Las Wolski, Zoo, Bielany, Tyniec i Zakrzówek, czyli Kraków zielony!

     Kraków jest miastem, w którym zieleni nie brakuje :) Ale nie wszystkim wystarczą Planty czy Bulwary Wiślane (choć do tych drugich czuję ogromny sentyment;). Dla osób spragnionych świeższego powietrza, czyli dla mnie, znakomita propozycją będzie spacer Tyniecko - Bielańskim Parkiem Krajobrazowym. W te miejsca udawałam się kilkakrotnie, ponieważ jeden dzień na taki spacer to stanowczo za mało :)

      Trasę zacznę u stóp Muzeum Narodowego, skąd rozpościera się przepiękny widok na "zielone płuca Krakowa", czyli Błonia. Ta wspaniała "łąka" zajmuje powierzchnię prawie 48 ha i tworzy trójkąt ograniczony ulicami 3 Maja, Piastowską i Focha (czyt. Fosza). Błonia kojarzą się z bardzo podniosłymi chwilami, np. pierwszy lot balonem, koncerty gwiazd, wzruszające spotkania z Janem Pawłem II podczas pielgrzymek do Polski. Co roku odbywają się tu imprezy plenerowe (np. Parada Smoków, Juwenaliowe koncerty, cyrk), a zimą można pojeździć na łyżwach na odkrytym lodowisku. Cóż.... Na Błoniach byłam kilkaset tysięcy razy albo i więcej, nie tylko na imprezach, ale i spacerach, odpoczynku, była to moja trasa na uczelnię na ul. Ingardena. Ach... Same dobre i piękne wspomnienia :) (fotki ze studenckich juwenaliów i nie tylko ;)
 Również w okolicy Błoni znajduje się piękny, duży i zielony park Ingardena. Jest to park również bardzo mi bliski, gdyż spędziłam tam niejedno okienko w przerwie między zajęciami ;) Mózgi parowały, ale wśród mieszkanek parku - sympatycznych wiewiórek, od razu wszystko wydawało się prostsze! ;)
Przenosimy się z parku i Błoni do majaczącego w oddali Kopca Kościuszki. Albo wybieramy się na niego w górkę spacerkiem albo podjeżdżamy autobusem nr 100 z pętli Salwator.Kopiec ma 34 m wysokości i znajduje się 333m n.p.m. Usypano go oczywiście na cześć naszego polskiego bohatera narodowego Tadeusza Kościuszki. Kopiec otaczają austriackie fortyfikacje, a na szczycie postawiony jest granitowy głaz. Roztacza się tu wspaniały widok na Kraków. Dodatkową atrakcją jest niewielkie Muzeum Figur Woskowych "Polaków Drogi do Wolności", wystawa "Insurekcja Kościuszkowska" oraz pobliska rozgłośnia radiowa radia RMF FM. Niektóre zdjęcia są z kwietnia, niektóre z czerwca - widać zwłaszcza po pogodzie - w czerwcu dużo bardziej słonecznie i przejrzyście :) Plus polecam tamtejszą szarlotkę - pychotka! :)
Trasa spacerowa prowadzi nas al. Waszyngtona z Kopca Kościuszki prosto na Kopiec Piłsudskiego. Ten najmłodszy i najwyższy krakowski kopiec (36m wysokości, 384 m n.p.m.), nazywany również Kopcem Niepodległości, jest symbolem walk Polaków o wolność. Znajduje się w nim ziemia m.in. z pobojowisk I wojny światowej oraz urna z prochami ofiar Katynia.
Kopiec usypany został na wzgórzu zwanym Sowiniec, będącym częścią Lasu Wolskiego. To jeden z największych parków leśnych w Polsce - ulubione miejsce spacerów i rekreacji, zarówno mieszkańców jak i gości grodu Kraka. Ta zielona enklawa o powierzchni 462 ha pokrywa wzgórza Sowiniec, Pustelnik i Srebrną Górę, a także liczne jary, wąwozy i polany. Tu panuje cudowna cisza....
 Las Wolski to też atrakcja dla młodszych turystów, ze względu na znajdujące się tutaj ZOO. Obecny ogród zoologiczny działa od 1929r. Nie sposób wymienić tu wszystkich gatunków zwierząt - rodzimych i pochodzących z dalekich stron. Polecam serdecznie :)
Od ZOO prowadzą nas w dół 2 ulice: Wędrowników i Konarowa. Gdyby zatrzymać się bliżej Wisły można już dostrzec, oglądając ją od strony Krakowa Głównego ku Bielanom, miejsce do którego się wybieramy :)
Już z daleka wyłaniają się dwie wieże. To Klasztor Kamedułów na Bielanach. Trzeba tu pamiętać, że do klasztoru wpuszczani są na co dzień TYLKO mężczyźni, tak więc mi nie dane było wejść ;) Krótka historia. Kamedułów do Krakowa sprowadził Mikołaj Wolski. Wzniósł dla nich domki pustelnicze i wczesnobarokowy kościół Wniebowzięcia NMP. Kamedułów obowiązuje ścisła klauzura i milczenie; mogą rozmawiać tylko wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne. Panuje tam bardzo tajemnicza atmosfera, cisza, spokój i mistyczny klimat. Przynajmniej jak ja byłam, tak to odczułam. Z resztą to nie pierwsze moje spotkanie z Kamedułami. Czytając 2 książki Thomasa Mertona, bardzo znanego Kameduła, wiedziałam już jaka jest ich rola w naszym małym wielkim świecie.
Kolejnym miejscem jest Opactwo Benedyktynów w Tyńcu, które jest w Krakowie od 1044r. Obecnie kościół przybrał barokową formę. Klasztor położony jest na wysokim wapiennym wzgórzu, z którego roztacza się malowniczy widok na zakole Wisły. Na dziedzińcu otoczonym budynkami klasztornymi, kościołem, biblioteką i fragmentami murów znajduje się piękna XVII-wieczna studnia. W kościele codziennie rozbrzmiewa chorał gregoriański, którego wysłuchanie dostarcza niezapomnianych wrażeń. Po zakosztowaniu strawy duchowej ;) można tu również posilić ciało - zjeść w restauracji serwującej benedyktyńskie specjały, nabyć pyszne konfitury i inne produkty zakonnej roboty w sklepiku klasztornym. Ja nabyłam wtedy miód pitny ;) Warto też przejść się tu wzdłuż wałów wiślanych.
Ostatnią ostoją tego typu w Krakowie będzie Zalew Zakrzówek. Powstał w 1990r. po zalaniu starego kamieniołomu wapienia. Składa się z dwóch zbiorników, połączonych przesmykiem. Brzegi zalewu stanowią jedno z ulubionych miejsc wypoczynkowych krakowian, jednak kąpiel w zalewie jest obecnie zabroniona. Zalew ten niektórzy krakowianie nazywają "miejscem samobójców", gdyż wielu ludzi albo targnęło się tam na swe życie, albo też zakończyło je po nocnych imprezach. A szkoda, że tak właśnie jest, ponieważ będąc tam kilkakrotnie uważam, że miejsce to jest naprawdę wyjątkowe. I gdyby tak zachować umiar i trzeźwość myślenia można tu rozkoszować się spokojem i przyrodą. W czasie II wojny światowej, gdy teren był wykorzystywany jako kamieniołom pracował w nim sam Karol Wojtyła.
Akwen udostępniony jest obecnie dla celów nurkowania; dzierżawi go Centrum Nurkowe Kraken. Podwodne atrakcje spoczywają na głębokości 7-21 metrów i obejmują m.in. dużego fiata, autobus, furgonetkę, łodzie oraz dawną przebieralnię robotników. Pod wodą znajduje się także granitowa tablica upamiętniająca Karola Wojtyłę, który pracował na terenie kamieniołomu podczas II wojny światowej. Maksymalna głębokość zalewu wynosi 32 m. Widoczność pod wodą potrafi sięgać 15 metrów, jednak poniżej ok. 23 metrów głębokości widoczność spada drastycznie z powodu zalegającego siarkowodoru.
 Taki spacer w ciszy, wśród zapachów kwiatów i ziół, jest najlepszą odtrutką na wielkomiejski zgiełk. A jak widać, Kraków jest miastem, gdzie gdzie na szczęście takich cichych, zielonych miejsc nie brakuje. Trzeba tylko chcieć!
I tak też zakończę mojego 4 już posta o Krakowie. Mam nadzieje, że żadnym moim znajomym mieszkającym w Krakowie nie naraziłam się zbytnio swoimi opisami. Niektóre mogą być zbyt skąpe, inne nużące, a jeszcze inne zbyt subiektywne. Ale to moje doświadczenia zbudowały moje opinie i wspomnienia. Jest ich wiele i zostaną w mym sercu na zawsze :)
Na koniec wyszczególnię jeszcze krakowskie teatry oraz muzea i niektóre ciekawsze imprezy, wydarzenia, bądź festiwale. Zapraszam do czynnego udziału, bo tu nudzić się nie można! :)
TEATRY i MUZEA:
- Teatr im. J. Słowackiego, pl. św. Ducha (POLECAM SZCZEGÓLNIE!!!)
- Teatr Bagatela, ul. Karmelicka (POLECAM!)
- Teatr Groteska, ul. Skarbowa (POLECAM!)
- Narodowy Teatr Stary, ul. Jagiellońska i Starowiślna
- Teatr Scena STU, al. Krasińskiego
- Teatr Ludowy, os. Teatralne (POLECAM SZCZEGÓLNIE!!)
- Teatr KTO, ul. Gzymsików
- Teatr PWST, ul. Straszewskiego
- Opera Krakowska, pl. św. Ducha
- Muzeum Narodowe, al. 3 Maja (POLECAM!)
- Muzeum Czartoryskich, ul. św. Jana
- Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej MANGGHA, ul. Konopnickiej (POLECAM SZCZEGÓLNIE!!!)
- Muzeum Archeologiczne, ul. Senacka
- Muzeum Katedralne na Wawelu, Wawel (OBOWIĄZKOWO!)
- Muzeum Lotnictwa Polskiego, al. Jana Pawła II (POLECAM!)
- Muzeum Inżynierii Miejskiej, ul. św. Wawrzyńca
- Muzeum Historyczne - Oddział Nowa Huta, os. Słoneczne
WYDARZENIA I FESTIWALE:
- Święto Rękawki, wtorek po Wielkanocy
- Miesiąc Fotografii w Krakowie (maj) (POLECAM!!)
- Międzynarodowy Festiwal "Starzy i Młodzi, czyli Jazz w Krakowie"
- Juwenalia (maj) (OBOWIĄZKOWO!!!!)
- Przegląd Kabaretów PAKA (kwiecień)
- Festiwal Nauki (maj) (POLECAM!!!)
- Noc Muzeów (maj) (POLECAM SZCZEGÓLNIE!!!!)
- Krakowski Festiwal Filmowy (maj, czerwiec) (POLECAM!)
- Festiwal Kultury Żydowskiej (czerwiec, lipiec)
- Noc Teatrów (czerwiec) (POLECAM!)
- Festiwal Pierogów (sierpień)
- Wielka Parada Smoków (czerwiec) (POLECAM!)
- Targi Książki w Krakowie (październik)
- Lajkonik (Oktawa Bożego Ciała) (POLECAM SZCZEGÓLNIE!!!)
- Wianki (czerwiec) (POLECAM SZCZEGÓLNIE!!!)
- Szopki krakowskie (grudzień-luty)
AHOJ! ;)

Komentarze

  1. Bardzo sympatyczny opis, jedna, istotna, uwaga - nie ma w Krakowie parku Ingardena, jest PARK JORDANA:) pozdrawia stara krakowianka:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty