Dwa dwory na jednym podwórku stały. Jeden na górze, a drugi na dole. Witamy w Bąkowej Górze!

     PS NA WSTĘPIE. Tak jak pisałam ostatnio - notka z mojej ostatniej podróży pojawi się wkrótce, jak ogarnę się po przyjeździe :) A tymczasem post napisany 2,5 tygodnia temu ;) Zapraszam!

     Zajechałam w te okolice całkiem niedawno... Prawie całkiem przypadkowo. Ale skoro dotarłam do tak uroczego miejsca, gdzie moim oczom ukazał się dworek z ruinami niewielkiego zamku, należy o nich napisać tu, na blogu :)
     Otóż ów dwór znajduje się na wysokim wzniesieniu - Bąkowej Górze i widok z niej robi wrażenie. Wieś leży około 7 km. od Przedborza jadąc w stronę Piotrkowa Trybunalskiego. W Bąkowej Górze należy skręcić w drogę na Kalinki (stoi drogowskaz). Po niedługim czasie ukażą się po lewej białe domki (po prawej jest kościół). Zatrzymując się przy nich zameczek mamy po prawej stronie, wyżej na szczycie góry, między drzewami.
Troszkę historii nikomu nie zaszkodzi...
Uważa się, że dwór wzniósł Zbigniew Bąk herbu Zadora, syn Zbigniewa Bąka seniora, który był jednym z najbardziej zaufanych ludzi Władysława Jagiełły. Zameczek powstał w połowie XVw. w miejscu starego, drewnianego dworu. Gdy w 1489r. Zbigniew zmarł, obiekt przeszedł w ręce jego zięciów: Jarosława Łaskiego i Andrzeja, oraz szwagra - Piotra z Bnina, biskupa włocławskiego. W XVIw. dwór przejęła rodzina Małachowskich, która nieznacznie odnowiła i przebudowała obiekt.
Do XVIIIw. dwór przechodził z rąk do rąk wielokrotnie, kiedy w tym właśnie czasie jego ówcześni właściciele podjęli decyzję o przeprowadzce, być może przez grube mury budynku i małe otwory okienne, przez które wpadało mało światła. W latach 20-tych ubiegłego wieku rodzina Potockich, do których należał wówczas dwór, zaczęła poszukiwania domniemanego skarbu ukrytego w lochach. Nic jednak nie udało się znaleźć, a tylko pogorszył się stan budowli. W latach 80-tych przeprowadzono badania archeologiczne, odgruzowano i odchwaszczono ruinę.
Dwór ulokowano na cyplu wzniesienia, na miejscu drewnianego gródka, wewnątrz dookolnego wału. Zbudowany z piaskowca prostokątny budynek o wymiarach 32 na 14 m. miał dwa ryzality (czyli przednie części budowli), z których wschodni stanowił wjazd do niego. Budynek był co najmniej dwukondygnacyjny, a być może trzypiętrowy. Istnieje też przypuszczenie, że jeden ze wspomnianych ryzalitów był wyższy i pełnił rolę wieży. Na zdjęciu poniżej strażnik pilnujący ruin...
Zameczek jest dziś ruiną z dobrze zachowanymi, częściowo odbudowanymi murami. Stoi na prywatnym terenie, na którym działa ośrodek z miejscami noclegowymi. Wejście możliwe jest po uiszczeniu drobnej opłaty w recepcji. Obok zameczku znajduje się dwór Małachowskich z II połowy XVII w. Naprawdę piękne miejsce na plener.
I wszystko w otoczeniu zieleni lasku, ciszy i błogiego spokoju... Nawet mój mały wielki psiak był zadowolony z takiej wycieczki - hasał po terenach do woli! ;)
     Tak więc zapraszam do Bakowej Góry wszystkich z województwa łódzkiego, ale także i tych, którzy ciekawi są interesujących miejsc oraz tych, którzy lubią ruiny zamków - nawet najmniejszych. Obiecuję - nie będą zawiedzeni, bo miejsce jest urokliwe :)
Do usłyszenia! :)

Komentarze

  1. Lubię takie miejsca o których nie jest głośno i które odkrywa się właściwie przypadkiem. Piękne zdjęcia i relacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie miejsca. Może jak będę w okolicy, to wpadnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te pierwsze zdjęcia to prawie jak Irlandia! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie tutaj :) barrdzo lubie takie ruiny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe i urokliwe miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  6. też uważam, że to bardzo ładne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty