Beskidzka Wisła zimową porą.....

     Po zwiedzeniu Wisły letnią porą, postanowiłam do niej zawitać również zimą. Po moich wzlotach i upadkach na nartach i w większości, na szczęście, powodzeniu w tym sporcie, po prostu polubiłam jeździć ;) Teraz nie wyobrażam sobie zimy bez wyjazdu narciarskiego. I tak też uzbrojona, już w swój własny strój i sprzęt (piękne nowiuteńkie narty - nareszcie!, bo z wypożyczaniem zawsze było trochę więcej kłopotu i wydawania pieniążków) przyjechałam do Wisły.

     Jest tu kilka stacji narciarskich, m. in.: Cieńków, Kiczera, Czupel, Nowa Osada/Wróblonki, Pasieki, Soszów czy Stożek. My wybraliśmy się do dwóch z nich. Pierwsza to Cieńków. Znajduje się w Wiśle Malince i jest to kompleks oferujący:
- Nowoczesną kolej linową o długości ok. 1000 m. z krzesełkami czteroosobowymi  i chodnikiem rozbiegowym, o przepustowości do 2200 osób na godzinę, a w lecie atrakcyjnym urządzeniem wyciągowym na grzbiet Cieńkowa

- Wyciąg talerzykowy obsługujący dolną polanę Cieńkowa, o długości ok. 350m i przepustowości do 600 osób/h,
- Wyciąg talerzykowy obsługujący górną polanę Cieńkowa o długości ok. 100m  i przepustowości do 600 osób/h, związany z trasą zjazdową z możliwością pomiaru czasu przejazdu,

- Nową i atrakcyjną konfigurację, doskonale przygotowanych tras zjazdowych, oraz nartostrad dla narciarzy, o różnym stopniu trudności,

- Trasy narciarskie naśnieżne, ratrakowane i nowocześnie oświetlone, udostępnione do późnych godzin wieczornych,
- Obszerne, BEZPŁATNE, utwardzone, pozbawione podjazdów parkingi, położone  w odległości do 200 m od kolei linowej i wyciągów talerzykowych
- Bazę noclegową i gastronomiczną, z której my skorzystaliśmy ;)

- oraz rozbudowaną infrastrukturę: wypożyczalni sprzętu, serwisów i szkółek narciarskich.

Druga stacja narciarska, do której dotarliśmy to Nowa Osada/Wróblonki.

W ośrodku Nowa Osada można skorzystać z dwóch wyciągów i trzech tras zjazdowych. Dostępne są bezpłatne parkingi w okolicach dolnej stacji kolei linowej. Wyciąg pracuje w godzinach od 8 do 21, wszystkie trasy są dośnieżane i oświetlone. Z wyciągu krzesełkowego dostępne są dwie trasy czerwone, a przy wyciągu talerzykowym znajduje się trasa przeznaczona do nauki jazdy.

Jedynym minusem naszych, akurat wtedy, popołudniowych zjazdów, były muldy na końcówkach trasy, ale cóż - takie uroki, gdy jeździ sporo osób. W godzinach pracy kolei czynne są oczywiście wypożyczalnie, serwisy sprzętu narciarskiego, szkółki narciarskie oraz gastronomia.

Jazda na nartach praktycznie opanowana - można podbijać świat! ;) Do zobaczenia!