Pałacyk myśliwski w stylu bawarskim w Promnicach :)
Witam Was serdecznie :)
To było jeszcze w kwietniu. Z Pszczyny udaliśmy się do pobliskich Promnic, a tam z głębi lasu wyłonił się nam Pałacyk Myśliwski. Obecnie w jego wnętrzu znajduje się restauracja i hotel, gdzie można przyjechać na weekend, organizowane są wesela itp.
To było jeszcze w kwietniu. Z Pszczyny udaliśmy się do pobliskich Promnic, a tam z głębi lasu wyłonił się nam Pałacyk Myśliwski. Obecnie w jego wnętrzu znajduje się restauracja i hotel, gdzie można przyjechać na weekend, organizowane są wesela itp.
Najpierw obeszliśmy teren dookoła. Było już ładnie zielono, znaleźliśmy tu ciekawe elementy dekoracyjne krajobrazu: a to studnia, a to ciekawe zejście do wody, a to winniczka....;)
Pałacyk myśliwski zbudowany jest w stylu neogotyku angielskiego z widocznymi wpływami niemieckimi. Jak dla mnie, tych elementów jest na tyle dużo, że spokojnie nazwałam go pałacykiem bawarskim :)))
Podobały mi się też akcenty i detale myśliwskie.
Prawda, że ładnie się prezentuje? :)
Na wprost wejścia znajduje sie figura przedstawiająca patrona myśliwych św. Huberta z jeleniem. Rzeźba była inspirowana postacią księcia pszczyńskiego Jana Henryka XI.
W ogóle w pałacyku bywali znamienici goście: król Prus Ludwig von Hohenzollern czy cesarz Niemiec - Wilhelm II. Zachowało się nawet zdjęcie z tego okresu (źródło: Wikipedia).
W środku... Nie mogliśmy wejść dalej, bo akurat miało być wesele...
Ale najbardziej żałowałam, że winniczka była zamknięta ;P
Byliście tam kiedyś? :))
Do usłyszenia! Papa!
AKTUALIZACJA
Przyszły do mnie na dniach kolejne magnesy! :)))
Pierwszy, z Węgier, od Moniki z bloga ITER SENSUS.
Drugi od Kasi z bloga Kasia na Rozdrożach. Szwajcaria, w której Kasia mieszka :)Dodatkowo zawiera czerwony przycisk, dzięki któremu usłyszymy kukanie kukułki :)))
Trzeci, z Niemiec, a dokładnie z zamku Neuschwanstein, od Patrycji z bloga Tędy i Owędy.
A czwarty dostałam od rodziców, ponieważ odwiedzili ostatnio Bieszczady :)
Za wszystkie magnesy przepięknie dziękuję, sa prześliczne :) :*
Sprawiłyście mi dużo radości :)
Na wszystkie zdjęcia magnesów zapraszam do zakładki:
MAGNESY Z PODRÓŻY
O tak, byłam. Urocze miejsce.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Cieszę się, że trafiłam w znajome miejsce :)
UsuńRównież pozdrawiam! :)
Bajkowy pałacyk. Niczym z baśni Braci Grimm. Taki fotogeniczny. Nigdy wcześniej nawet o nim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dokładnie, nie wiem czy kiedykolwiek taki widziałam :)
UsuńPozdrawiam :)
Piekny i sam palacyk i jego otoczenie.
OdpowiedzUsuńPrawda? ;)
UsuńPałacyk jest bardzo piękny, pierwszy raz byłam tam jesienią gdy liście się złociły, wyglądał bajkowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ooo, to z pewnością musiał wyglądać jeszcze piękniej, niż wiosną :))))
UsuńNie znam teko pałacyku, bardzo podoba mi się i on sam i całe jego otoczenie:) Świetne magnesy, Twoja kolekcja się powiększa:)
OdpowiedzUsuńTak, i pałacyk i okolica piękna :)
UsuńA magnesy....tak, jest ich coraz więcej...:)
Piękny ten pałacyk. Mam go świeżo w pamięci, bo byłem tam na początku maja. Ładnie go pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńJa byłam w kwietniu, więc faktycznie obydwoje bylismy tam całkiem niedawno :)
UsuńNiezla kolekcja, ciesze sie ze moglam dolozyc mala cegielke do niej.
OdpowiedzUsuńJa również bardzo się cieszę :)))))))))
UsuńMiejsce na krótki wypad - czemu nie. Kolejna dostawa magnesów... już pewnie masz ich wiele :)
OdpowiedzUsuńTak, byliśmy tam ok. 2 godzinki. Gdyby się dało wejść do środka może wypilibyśmy jakąś kawę i zjedli ciacho ;)
UsuńMagnesików ilość się powiększa! :)))
Cieszę się, że już dotarł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patrycja
Tak, tak, cały i piękny ;)
UsuńJeszcze raz dziękuję! :)
Ale cisza i spokoj jest na tych zdjeciach.Nigdy tam nie bylam, ale bardzo mi sie podoba na Twoich zdjeciach.Buziaki!
OdpowiedzUsuńBo to miejsce znajduje się w... środku lasu :))) Dlatego cicho i spokojnie :))
UsuńBuź:*
Marzę o Bawarii, więc jak coś ją choć trochę przypomina, od razu mi się podoba :) Magnes z Szwajcarii przeeepiękny!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że miejsce przypadło Ci do gustu :)
UsuńI że magnes się spodobał, bo faktycznie jest śliczny :)
swietne tereny Kochana!
OdpowiedzUsuńwiem Agatko! ;)
UsuńPałacyk ciekawy, ale ja wegetarianka zbzikowana, to myśliwą wolę być tylko... myśląc. ;-))
OdpowiedzUsuńJa tam też nie jestem zajawiona na łowiectwo. Po prostu taki akcent tu wystąpił ;)
UsuńA pałacyk, tak, fajny :)
Piękne miejsce i bardzo fotograficzne:).
OdpowiedzUsuńAgnieszko podaj mi proszę swój adres, na który mam wysłać magnes. Szukałam na Twoim blogu jakiegoś maila, ale chyba jestem ślepa, bo nie widzę:(
Pozdrawiam:)
PS. Zapomniałam dodać, że najlepiej na mojego blogowego maila:)
OdpowiedzUsuńTo byłaś rzut beretem ode mnie :)
OdpowiedzUsuńHoho, nie wiedziałam ;)
UsuńPrzepiękny ten pałacyk :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuń