Co dobrego jedlismy i piliśmy w Lwowie? :)
Witajcie w Nowym Roku! :)
Dzisiejszy wpis znów będzie należał do tych bardziej smakowitych :)
Zapraszam Was z mężem i moimi przyjaciółmi na wirtualną wycieczkę po klimatycznych i przy okazji bardzo apetycznych knajpkach Lwowa :)
Dzisiejszy wpis znów będzie należał do tych bardziej smakowitych :)
Zapraszam Was z mężem i moimi przyjaciółmi na wirtualną wycieczkę po klimatycznych i przy okazji bardzo apetycznych knajpkach Lwowa :)
Mieliśmy ze sobą 2 przewodniki po Lwowie i obydwa wskazały nam popularną kawiarnię Wirmenka, na rogu ul. Wirmenskiej i Drukarskiej. Choć na pierwszy rzut oka wygląda bardzo niepozornie ma grono wielbicieli. Podaje się tu pyszną i mocną kawę parzoną tradycyjnie w tygielkach na nagrzanym piasku (lub żwirze). Do gorącego napoju można zamówić niezłe ciacho, a do tego jeszcze lampkę krymskiego koniaku. I wszystko za bardzo małe pieniądze!
Gorąco polecamy!
Gorąco polecamy!



Kolejnym mocnym punktem Lwowa jest czynny całą dobę (!) Kumpel, czyli restauracja z browarem, przy ul. Wynnyczenka 6. Piwo warzone jest tu na miejscu, a kuchnia lwowska i europejska kładzie szczególny nacisk na mięso (zwłaszcza własnej roboty, przeeeepyszne kiełbaski). Wystrój retro, a w tle usłyszymy nawet przedwojenne lwowskie melodie.




Punkt kolejny to słynna ukraińska Puzata Chata na rogu Siczowych Strilciw i Kostjuszka. O ile w 2009 roku byłyśmy z Ewą zachwycone tamtejszym jedzeniem, o tyle w 2017 już nieco mniej (to chyba dlatego, że smaki się wyrobiły;). Ta narodowa restauracja cieszy się mimo wszystko ogromnym powodzeniem. Oferuje duży wybór ukraińskich dań w bardzo przystępnych cenach, a na plus wychodzi samoobsługa.






Bardzo interesującym miejscem przy samym Rynku jest lwowska Kopalnia Kawy. Cudny zapach kawy już od samego wejścia. Znajdziemy tu nie tylko miejsce do spoczynku, napicia się kawy czy zjedzenia czegoś słodkiego. Obejrzymy tu również wielkie kotły kopalniane i urządzenia do palenia kawy, zakupimy kawę i różne naczynia, pamiątki. W środku patio z przeszklonym dachem. Miła obsługa i przyjemna, pachnąca kawą atmosfera :)







Nawet sposób podania herbaty był smaczny ;)





Bon apetit!
I do usłyszenia, bo idę coś zjeść ;)
Zapisuję wszystkie adresy. W tym roku planuję podróż do Lwowa, więc będzie jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Polecam oczywiscie!
UsuńWszystkie miejsca, które pokazałaś mogą się pochwalić swoim niepowatarzalnym klimatem. Gdybym przypadkiem wylądowała we Lwowie skorzystam z Twoich podpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PS. Aż zgłodniałam od tego czytania :)
Polecam :)
UsuńO to chodzilo, zeby troszkę zgłodniec ;)
Pozdrawiam
ojej... jest godzina 22... jestem dopiero 1 dzień na diecie, a ty mi takie pyszności dla oczu serwujesz!
OdpowiedzUsuńTo moze od jutra ta dieta? ;)
UsuńWszystkie miejsca bardzo klimatyczne, chociaż mi najbardziej do gustu przypadły dwa pierwsze. Twój blog jest teraz skarbnicą wiedzy na temat kulinariów we Lwowie:) A czytając posta można nieźle zgłodnieć:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aguś cieplutko:)
Cieszę się, że Ci się spodobal wpis, mial zawierać garsc informacji o fajnych lwowskich knajpach, no i tak jest, to dobrze! :)
UsuńPozdrawiam Beatko!
Bardzo przydatne informacje, warto znać te adresy przed wyjazdem do Lwowa. Mnie najbardziej urzekły: miejsce na śniadanie i Kopalnia kawy - chętnie tam zawitam, gdy pojadę do Lwowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cieszę się, ze coś z przedstawionych pozycji Ci sie spodobalo, polecam oczywiscie takze pozostale! ;)
UsuńPozdrawiam
Wszystkie posty o jedzeniu zawsze czytam z wielkim apetytem.
OdpowiedzUsuńIdę coś zjeść.
I po herbatę.
Buziaki.
Smacznego Moniś :)
UsuńByłam we Lwowie, ale nie w tych miejscach, niestety. Może następnym razem...
OdpowiedzUsuńPolecam, jak najbardziej nastepnym razem :)
UsuńWitaj, Agnieszko,
OdpowiedzUsuńjuż nawet nie pamiętam, jak dawno temu
byłam w pięknym Lwowie.
Post smakowity, jednak rzadko zapamiętuję smaki.
Najbardziej utkwił mi w pamięci cmentarz...
Pozdrawiam serdecznie!
Wiem, pamiętam, ze Cmentarz Łyczakowski jest Ci bliski.
UsuńSmaki, no coz, jedni lubią, inni mniej :)
Pozdraiwam!
Jakoś te ceny trudno zrozumieć ;) To w dolarach?
OdpowiedzUsuńJednak jedzenie było wykwintne i trunki też :)
Pozdrawiam :)
Ceny to hrywny ukraińskie :)
UsuńJedzenie pyszne! :)
Pozdrawiam!
Lwów to całkowicie moje miejsce. Mało, że zróżnicowane, to jeszcze cenowy raj. Przy okazji najlepsze życzenia w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziekuję, rownież najlepszego w Nowym Roku, trochę spozniona, ale szczerze :)
UsuńLata świetlne jak nie byłam we Lwowie,miło cofnąć się tam choć we wspomnieniach 😀
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze udalo mi się obudzic wspomnienia ;)
UsuńPenggemar Judi Online gak boleh lewatin info penting satu ini. Kali ini panduan tentang Deposit Pulsa XL Telkomsel ke akun Sbobet Online kamu. Hah ? Main judi pake pulsa ? Memang bisa ? (Baca Selengkapnya Disini...)
OdpowiedzUsuń