Park Miniatur Sakralnych Złota Góra w Częstochowie.

Drodzy Czytelnicy!
Jakoś tak pod koniec lata zeszłego roku udaliśmy się na krótki wypad do Parku Miniatur Sakralnych Złota Góra w Częstochowie. Jedyny tego typu park, jaki widziałam, był to Park Miniatur w Inwałdzie, ale były to zabytki z całego świata. Tym razem obejrzeliśmy miejsca święte w pomniejszeniu.
 
Oczywiście była z nami nasza córcia Laura, która miała wtedy 9 miesięcy ;)
Pierwszą miniaturą, do jakiej dochodzimy jest Bazylika Świętego Domu w Loreto, czyli przewieziony dom Matki Boskiej do Włoch.
Następnie dotarliśmy do Bazyliki św. Jana na Lateranie w Rzymie.
Mijaliśmy także figury Jezusa i Jana Chrzciciela. Jakoś tak mieliśmy wrażenie, że było tu kiedyś jakieś bajorko z wodą, no ale właśnie - było....
Kolejne miejsce to Bazylika Matki Bożej w Monserrat. Bardzo ciekawie zrobiona, z górami w tle.
Na ławeczce można odpocząć obok figury naszego papieża Jana Pawła II.
Następnie wita nas Bazylika św. Franciszka w Asyżu...
... a do Bazyliki Matki Bożej Różańcowej w Fatimie wiodą nas figury dzieci, którym objawiła się Matka Boska w Portugalii.
Przy tej bazylice mieszczą się również niewielkie, oczywiście pomniejszone, katakumby. Ale na tyle duże, że można do nich wejść.

Następnie docieramy do Katedry św. Jakuba Większego w Santiago De Compostella w Hiszpanii. Ta zrobiła na nas duże wrażenie. Z resztą, podobno na żywo, też jest niesamowita.

Kolejne miejsce to nieduża Bazylika Naszej Pani z La Salette we Francji.
Duże wrażenie robi również Bazylika Niepokalanego Poczęcia w Lourdes przez swój nietypowy kształt.
Na tle kamieniołomu (na miejscu którego między innymi zbudowano Park Miniatur Sakralnych) wyłania się kolejne święte miejsce, czyli Sanktuarium Maryjne Matki Bożej Królowej Bawarii w Altötting w Niemczech.
A zaraz za nim Bazylika Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Mariazell w Austrii.
A dalej Ostra Brama w Wilnie na Litwie, w której miałam okazję być, niestety wieki temu...
Tu chyba najbardziej znane miejsce w świecie chrześcijańskim, czyli Katedra, Plac i Kolumnada w Watykanie. Niestety trochę nas rozczarowała - tzn. ta w Inwałdzie była dużo bardziej zadbana.
A zaraz obok wygląd grobu Jana Pawła II z Watykanu.
Następnie dochodzimy do Kościoła św. Jakuba Apostoła w Medjugorie w Bośni i Hercegowinie.
Kolejne miejsce to Świątynia Grobu Pańskiego w Jerozolimie.
I kolejna Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem.
Na dłuższą chwilę zatrzymaliśmy się pod Domem Marii Panny w Efezie w Turcji, a to dlatego, że to drugie miejsce sakralne, które miałam okazję zwiedzić. Pamiętam, że było tam naprawdę pięknie.
Ostatnią miniaturą była Katedra w Eczmiadzynie w Armenii.
Przy końcówce spotkaliśmy jeszcze posąg Mojżesza z Dekalogiem w dłoni.
A zza drzew wyłoniła się największa na świecie (!) statua papieża Jana Pawła II. Szanowałam naszego papieża bardzo, uważam go za wspaniałego człowieka, ale statua wywołała we mnie mieszane uczucia. Zastanawiałam się czy nasz papież byłby zadowolony z takiego ogromnego posągu na cześć jego osoby...? No nie wiem... Nie jestem pewna.
Wraz z wyjściem z parku natrafiliśmy na Park Atrakcji dla dzieci. Byliśmy tylko w lekkim szoku, ponieważ świecił pustkami, a byliśmy po pierwsze w sezonie, a po drugie w weekend. 

W sumie, chyba nie ma się co dziwić. Podupadły, podniszczony, po prostu zaniedbany.
I w ogóle mieliśmy takie uczucia wobec całego parku, który ma potencjał, jest pomysłowy, ale kompletnie zapomniano o niego dbać. Było to widać zwłaszcza po niektórych miniaturach - tu coś odpada, tam coś urwane... Szkoda...
Generalnie uważam, że miejsce warto zobaczyć, właśnie ze względu na miniatury.
Cena biletu normalnego to 17,50. Ulgowego - 13,50. Park nieczynny w okresie jesienno - zimowym, chyba, że po dokonaniu rezerwacji.
Polecam, ale bez nastawiania się na rewelacje.

Pozdrawiam Was serdecznie, do usłyszenia! :)
Zapraszam na drugiego bloga jak zawsze - http://casa-miparaiso.blogspot.com/2017/04/salonowe-panele-listwy-podogowe.html
oraz
http://casa-miparaiso.blogspot.com/2017/04/sa-i-one-schody.html 

Komentarze

  1. Faktycznie, ciekawe miejsce. Szkoda, że zaniedbane.
    Co do posągu św. Jana Pawła II, mam podobne odczucia.
    Córeczka śliczna.
    Pozdrawiam całą rodzinkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Pani Basiu, że w natłoku ostatnich przykrych wydarzeń znalazła Pani czas i do mnie zajrzala...I dziękuję za miłe słowa.
      Pozdrawiam ciepło, najcieplej jak potrafię!

      Usuń
  2. Ale ciekawa wycieczka. Nawet nie wiedziałam o istnieniu tego miejsca. W Montserrat byliśmy przy okazji podróży poślubnej do Hiszpanii. Oj niesamowite miejsce właśnie z tym skałami w tle. Piękne!
    Ale Wasza Córcia śliczna:)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nigdy tam nie byłam, domyślam się, że piękne miejsce :)
      Pozdrawiam Beatko i dziękuję! :)

      Usuń
  3. Lubię takie miejsca, kilka z nich odwiedziłem. Czasem mam jednak wrażenie, że powstają na siłę. Ceny biletów dość wysokie, może stąd taka tam pustka. Po Twojej relacji nie wiem, czy chciałbym to miejsce zobaczyć w realu, mimo, że mam stosunkowo blisko.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja też mam niedaleko, dlatego się zdecydowaliśmy... Myślę, że miejsce miałoby większy potencjał, gdyby było zadbane.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Z tych wszytskich mejsc widziałam jedynie Monserrat. W realu robi niesamowite wrażenie. Sam park taki sobie , jak widzę. Moja siostra była tam z dzieciakami chyba w zeszłym roku i trochę była zawiedziona. Niestety o takie miejsca trzeba dbac i je rozbudowywać, aby przyciągały turystów. Figurę JPII moje dzieci określiłyby jako pretended ;) . Pozdrawiam Aguś serdecznie :) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie o tym mówię - można się zawieść odwiedzając to miejsce, a przecież jest pięknie usytuowane, pomysłowe, ale brak tu duszy... Brak kogoś, kto by dbał o nie... :(
      Niestety.
      Pozdrawiam Martuś!

      Usuń
  5. Miniatury sporych wielkości. I teren też całkiem pokaźnych rozmiarów. Park ma potencjał. Zobaczymy, czy go wykorzysta.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tego się obawiam....czy wykorzysta? A może już wykorzystał?

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty