Sanktuarium Matki Boskiej w Gidlach k. Częstochowy.
Drodzy Czytelnicy!
Pod koniec roku 2016 wybraliśmy się z mężem do pobliskich Gidel. Aż wstyd przyznać, że jeździmy tak daleko, a tak blisko w Sanktuarium Gidelskim nigdy nie byliśmy...
Gidle k. Częstochowy posiadają bowiem słynne Sanktuarium Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Należy ono do Dominikanów i zostało wybudowane w latach 1640-1655, a więc w XVIIw.!
Jest to bazylika mniejsza, wczesnobarokowa o bardzo bogato dekorowanym wnętrzu.
Wiąże się z nią pewna stara legenda...
Maleńką figurkę Matki Bożej wyorał według legendy rolnik Czeczek. Wkrótce zasłynęła ona cudami, a w rezultacie narastającego kultu sprowadzono tutaj Dominikanów. Całość legendy przedstawiona jest na obrazach w bazylice. Figurka jest naprawdę maleńka ponieważ liczy sobie ok. 10cm!
Można podziwiać tu naprawdę piękne i duże organy.
Dodatkowo na początku kościoła mieści się ciekawa ekspozycja, zawierająca zebrane z pobliskich okolic różne kościoły, klasztory, a nawet kapliczki..
Ciekawi mnie, czy słyszeliście kiedyś o tym Sanktuarium lub czy kiedykolwiek tu byliście? Jeśli tak, to naprawdę moje bliskie rejony...;)
PS. Zapraszam na mojego drugiego bloga po nowości :)
http://casa-miparaiso.blogspot.com/2017/02/i-sa-tapety.html
PS. Zapraszam na mojego drugiego bloga po nowości :)
http://casa-miparaiso.blogspot.com/2017/02/i-sa-tapety.html
Pierwszy raz słyszę! Trzeba będzie się tam wybrac:)
OdpowiedzUsuńZapraszam, polecam :)
UsuńRównież nie znałem tego miejsca. Jak widać w pobliżu też jest co zwiedzać :)
OdpowiedzUsuńJak widać jest, na szczęście ;))
UsuńU Ciebie jeszcze zielono :) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo a to już listopad był ;)
UsuńZ przyjemnością zawsze zaglądam do Ciebie :)
Pozdrawiam serdecznie!
Czasami tak właśnie jest,że tuż za rogiem jest cosik ciekawego, a nas ciągnie w świat. Wstyd się przyznać, ale Gidle kojarzą mi się jedynie z koleżanką, z którą chodziłam do LO. Ania mieszkała w Gidlach i dzielnie dojeżdzała kazdego dnia do Czestochowy. Nie miałam pojęcia,że jest tam Sanktuarium dopóki nie zostałam obdarowana napsrstkiem z tego miejsca :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMartuś, przede wszystkim cieszę się, że opisuję niedalekie Ci miejsca.. Fajnie, że w sumie tak blisko siebie kiedyś mieszkalysmy ;)
UsuńJa o Sanktuarium wiedzialam, ale do tej pory nigdy nie byłam, a to rzut beretem!
Słyszałam, że sporo osób z Gidel uczęszczało do szkoł średnich w Częstochowie. Nie wiem jak jest teraz.
Pozdrawiam!
Tak to bywa, że pod nosem jest zawsze za daleko;)Bardzo piękne to Sanktuarium, a szopka jest prześliczna. Pozdrawiam Aguś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko :) Również pozdrawiam!
UsuńSzczerze mówiąc, nie miałam pojęcia o istnieniu tego miejsca. Myślę, że bliskość Częstochowy nieco przyćmiewa to sanktuarium. Mimo wszystko, warto promować takie mniejsze miejscowości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Myślę, że warto. To prawda, Częstochowa to już przecież kult... Ale Gidle nie daleko :)
UsuńNie wiedziałam, ze tam tak ładnie. Moja mama kilka razy odwiedziła to sanktuarium, a ja tam jeszcze nie byłam, następnym razem jak wybiorę sie do Częstochowy, zahacze o Gidle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Polecam, od Częstochowy to już niedaleko! :)
UsuńPozdrawiam :)
Piękne miejsce, Ago.
OdpowiedzUsuńA jeszcze Ci powiem, że byłam w wielu miejscach,
a dopiero niedawno, na pobliskim zamku Czocha.
Bywa!
Serdeczności i pozdrowienia!
A no własnie, czasem nie wiemy, jakie skarby mamy obok siebie ;)
UsuńPozdrawiam Joasiu :)